Kiedy kończy się sezon na jakieś warzywo lub owoc, jestem zła, że trzeba będzie czekać kolejnych parę miesięcy albo i rok na te same smaki. Jednak zaraz pojawia się pora na inne warzywo lub owoc i znowu angażuję się w gotowanie i wymyślanie nowych potraw. I znowu jest super. I kiedy ponownie kończy się sezon, tak samo czuję niedosyt. I tak w kółko. Tak było z morelami czy śliwkami, kiedy robiłam pyszne musy, z kalafiorem czy kalarepą, kiedy robiłam zupy kremy, z dynią, kiedy robiłam gulasze i kompoty. Teraz czas na seler. Podejrzewam, że również z końcem sezonu będę niezadowolona i przedłużę żywot tego korzenia w zamrażarce. Też tak macie?
Składniki:
• 1 seler, ok. 800 g
• 3 ziemniaki, ok. 800 g
• 2 jabłka, ok. 400 g
• 1/3 białej części pora
• 3 łyżki oleju rzepakowego
• 2 l wody
• 2 szklanki mleka owsianego
• 4 łyżki sosu sojowego
• 4 łyżki płatków drożdżowych
• gałka muszkatołowa
• pieprz
• sól
• majeranek
• migdały
Sposób przygotowania:
1. Główne składniki najlepiej dodać w proporcji 1:1:0,5. Obieramy i myjemy, kroimy w kostkę. Pora zostawiamy w jednym kawałku.
2. Rozgrzewamy w garnku olej i lekko przysmażamy w/w składniki ok. 5 minut.
3. Zalewamy wodą, dodajemy sos sojowy, płatki drożdżowe i gotujemy ok. 30 minut.
4. Pod koniec gotowania wyławiamy pora, a dodajemy gałkę muszkatołową, pieprz, sól oraz dolewamy mleko. Gotujemy jeszcze kilka minut.
5. Na koniec posypujemy majerankiem i ścieramy migdały. Ja jeszcze posypałam drobno pokrojonym razowym pieczywem.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz