Jestem w stanie zgodzić się, że czerwona soczewica ma dużą ilość białka i innych ważnych dla naszego zdrowia mikroelementów, więc warto ją jeść, ale nie zgodzę się z tym, że jest smaczna. Jest po prostu nijaka. Koniec, kropka. Tylko że tą jej nijakość można obrócić na własną korzyść. Otóż dzięki temu, że nie ma wyrazistego smaku, można ją wykorzystać zarówno w obiadach, jak i posiłkach na słodko. Od czasu tego przepisu staram się trzymać zasady (przynajmniej w kuchni), że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Składniki / 3 porcje:
• 40 g czerwonej soczewicy
• 2 duże dojrzałe brzoskwinie
• 5 g sezamu
• 1 łyżeczka oleju rzepakowego
• 3 miarki kleiku kukurydzianego, ok. 6 g lub 1 łyżka płatków owsianych lub 0,5 ugotowanego żółtka
• 300 ml wody
Sposób przygotowania:
1. Soczewicę zalewamy lub przepłukujemy wrzątkiem. Brzoskwinie myjemy i kroimy w kostkę. W garnku zagotowujemy wodę.
2. Do gotującej się wody dodajemy soczewicę i olej. Zmniejszamy moc i mieszamy. Gotujemy 20 min.
3. Dodajemy następnie brzoskwinie i gotujemy jeszcze 5 min., i dorzucamy sezam.
4. Miksujemy. W zależności od konsystencji dosypujemy kleik lub płatki gryczane, jeśli niemowlę może już je jeść. Porcjujemy i gotowe.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz