Festiwal dyni za nami. Było kolorowo, ciekawie i bardzo smacznie. Zupa dyniowa zaliczona obowiązkowo. Przy okazji zapoznałam się z olejem z pestek dyni, którego wcześniej nie używałam w swojej kuchni. Oczarował mnie, więc zapasy zrobiłam na długo. Ma intensywny orzechowy smak. Za rok na pewno tam wrócimy, tym bardziej, że teraz synek przespał atrakcje :)
A po powrocie do domu czekała na nas potrawka z dyni oraz kompot z dynią (jakżeby inaczej). Dynia długo duszona rozpływa się, idealnie zagęszczając potrawę. To chyba będzie hit tej jesieni w mojej kuchni. Czy muszę dodawać, że Tymkowi smakowało? Z resztą, nie tylko jemu.
![]() |
Jedna z faworytek na najcięższą dynię festiwalu. Najcięższa ważyła 648 kg. |
![]() |
Festiwalowy konkurs ze "znajomości tematu" :) |
Składniki:
• 1400 g oczyszczonej dyni• 2 czerwone papryki
• 200 g jarmużu
• 1 puszka czerwonej fasoli
• 3 łyżki płatków drożdżowych
• 2 łyżki sosu sojowego
• 2 łyżki oleju rzepakowego
• 25 g pestek dyni
• 2 łyżki słodkiej papryki
• sól
• 0,5 l wody
• 0,5 szklanki quinoa
• 1 szklanka wody do ugotowania quinoa
Sposób przygotowania:
1. Komosę przepłukujemy, wsypujemy do wody i gotujemy 15 minut. Odstawiamy.
2. Dynię myjemy, obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy na mniejsze kawałki.
3. Jarmuż myjemy, usuwamy grube nerwy i rwiemy na mniejsze kawałki.
4. Papryki myjemy, usuwamy gniazda i kroimy na mniejsze kawałki. Wrzucamy na rozgrzany olej razem z pestkami dyni i dusimy 10 minut. Pestki dyni można posiekać przed dodaniem lub na końcu zmielić całą potrawę, aby była "przyjazna" dla maluszka.
5. Po 10 minutach duszenia dodajemy pozostałe składniki oprócz fasoli i quinoa. Mieszamy i dusimy jeszcze 20 minut lub aż dynia zacznie się rozpadać.
6. Dodajemy odcedzoną fasolę. Mieszamy i gotowe. Podajemy w duecie z komosą ryżową.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz